Wydawca treści Wydawca treści

Zasady sprzedaży

Zasady sprzedaży drewna określane są zarządzeniem dyrektora generalnego Lasów Państwowych.


 

W ramach sprzedaży detalicznej leśnicy starają się zaspokoić szybko rosnący popyt ze strony osób wykorzystujących drewno do celów grzewczych. Wbrew pozorom są to nie tylko mieszkańcy wsi, choć przeważają wśród odbiorców. Wzrost zapotrzebowania na drewno opałowe to też skutek powstawania na przedmieściach dużych aglomeracji nowych osiedli, gdzie domy często standardowo wyposażane są w instalacje kominkowe.

Drewno opałowe jest nie tylko najbardziej ekologicznym źródłem ciepła, lecz także jest atrakcyjniejsze pod względem relacji ceny do wydajności energetycznej niż węgiel, olej, gaz czy energia elektryczna

W ostatnich latach Lasy Państwowe zwiększyły sprzedaż drewna opałowego o jedną trzecią – do ponad 4 mln m sześc. rocznie. Drewno opałowe jest nie tylko najbardziej ekologicznym źródłem ciepła, lecz także jest atrakcyjniejsze pod względem relacji ceny do wydajności energetycznej niż węgiel, olej, gaz czy energia elektryczna. Niektórzy klienci wybierają drewno już przygotowane i pocięte, inni własnoręcznie je pozyskują, po uzgodnieniu i spełnieniu określonych warunków bezpieczeństwa oraz uiszczeniu opłaty; dotyczy to głównie tzw. gałęziówki. Taki surowiec jest bardzo tani, dlatego z tej możliwości korzysta wiele osób na terenach wiejskich.


Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

JEDNO DZIECKO, JEDNO DRZEWO I TYLE RADOŚCI

JEDNO DZIECKO, JEDNO DRZEWO I TYLE RADOŚCI

      W ostatnim dniu kwietnia, na terenie Szkoły Podstawowej w Wałdowie, odbyła się akcja pod hasłem „Jedno Drzewo – Jedno Dziecko”. Do akcji zaprosiliśmy uczniów szkoły, grono pedagogiczne, rodziców i zaprzyjaźnionych strażaków z OSP w Wałdowie. Pani Dyrektor – Anna Palińska, jak zwykle, z pełnym zaangażowaniem przyjęła zaproszenie.

      Przed przystąpieniem do akcji, Nadleśniczy – Szymon Należyty, powitał serdecznie wszystkich zebranych. Wspomniał, że sadzenie drzew, to dla leśników chleb powszedni. Kiedy powiedział, że leśnicy w Nadleśnictwie Dretyń sadzą rocznie około milion drzew, zdziwienie na twarzy zebranych było bardzo widoczne, również wśród grona dorosłych. Po krótkim wprowadzeniu udaliśmy się na boisko szkolne.

      Dzieci, od najmłodszych przedszkolaków, po najstarszych uczniów klasy szóstej, chętnie posadziły swoje drzewka. Sadzonki buka, rozchodziły się, jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Każde dziecko chciało posadzić „swoje drzewko”, aby móc je później doglądać i pielęgnować. Oprócz 150 buków, posadziliśmy dodatkowo, wspólnie z gronem pedagogicznym i przedstawicielami Rady Rodziców, jeszcze kilka dębów i lip, oraz znaczną ilość krzewów. Dzieci chętnie oznaczały „swoje” drzewka z nadzieją, że za kilka lat będą się mogły pochwalić swoim dokonaniem. Zaangażowanie dzieci przeszło oczekiwania leśników i wkrótce się okazało, że obsadzenie boiska szpalerem bukowym potrwało tylko nieco ponad godzinę. Choć pogoda, jeszcze dzień przed akcją, była dość kapryśna, to już podczas naszego spotkania dopisała bez zastrzeżeń. Piękne słońce przyświecało dziatwie, która z uśmiechem brała udział w akcji.

      Nad całością czuwał miejscowy leśniczy – Sławomir Mnich. Swoją radą służył zastępca nadleśniczego – Krzysztof Rydel, który również zadbał o wspomnienia, nagrywając kronikę wideo z imprezy. O bezpieczeństwo zadbał Tomasz Biernacki – strażnik leśny, oraz druhowie z OSP w Wałdowie, którzy na koniec podlali nasze drzewka z zastosowaniem kurtyny wodnej. Oprócz wymienionych, szpadlami operowali również inżynierowie nadzoru – Krzysztof Sokal – organizator i koordynator akcji, oraz Marcin Kowalski.

      Po posadzeniu drzew, zawieszona została pamiątkowa tablica z wygrawerowanym tytułem akcji, oraz zrobiono wiele pamiątkowych zdjęć. Impreza przyciągnęła zainteresowanie lokalnych mediów. Wspólnie z nami, miło spędzali czas przedstawiciele Gazety Miasteckiej i Głosu Pomorza. Jak to bywa, podczas imprez organizowanych przez Nadleśnictwo Dretyń, nie obyło się bez ogniska i pieczonych kiełbasek, które znikały w podobnym tempie do sadzonych drzewek. Uśmiech dziecka, połączony z przyjemną akcją edukacyjną, mile spędzony czas i odrobina zabawy, były dobrym początkiem rozpoczynającego się długiego, majowego weekendu. Jesteśmy przekonani, że to nie była ostatnia wspólna akcja zorganizowana wspólnie ze szkołą z Wałdowa i okolicznymi dziećmi. 

 

tekst Marcin Kowalski 

foto Krzysztof Sokal