Wydawca treści Wydawca treści

POMOC DLA OLAFA

      Olaf to mały bohater, który codziennie musi zmagać się z chorobą. Jest bardzo dzielny, bo mimo trudności nie poddaje się, ale wytrwale i cierpliwie znosi trudy choroby. Dzięki trosce rodziców udaje mu się, krok po kroku, odnosić małe sukcesy. Cierpi na rzadką chorobę genetyczną, która sprawia, że Olaf jest opóźniony psychoruchowo a także ma zdiagnozowany zespół "dziecka wiotkiego". Wymaga codziennej rehabilitacji, systematycznych wizyt u lekarzy specjalistów oraz zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny. Dodatkowo dochodzą wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne.

      Wszystkie te zabiegi są codziennym wysiłkiem podejmowanym z wielką troską przez rodziców Olafa. Z każdym dniem podejmują walkę o to, by Olaf był zdrowszy. Niestety koszty zabiegów i rehabilitacji są duże. Bez wsparcia ludzi dobrego serca rodzicom trudno będzie im sprostać. Dlatego prosimy o DAR SERCA dla naszego małego przyjaciela.

Już teraz możesz okazać wsparcie. Przekaż1% na Olafa

Pomaganie jest dobre. Warto pomagać!

DAROWIZNA:

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "SŁONECZKO", 77- 400 Złotów, Stawnica 33 A

NRB: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Tytułem: 950/K KOSTRZEWA OLAF - darowizna

 

Za okazaną pomoc dla Olafa serdecznie dziękujemy 

Darz Bór!

 

 

 


Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

PRZEDWIOŚNIE

PRZEDWIOŚNIE

„Idzie luty podkuj buty” – brzmi ludowe przysłowie. Na taki śnieżny i mroźny luty jak w tym roku czekaliśmy kilka lat.

Mimo to przyleciały już pierwsze żurawie – to sygnał nadchodzącego przedwiośnia czyli pory roku, kiedy przyroda budzi się do życia, zakwitają pierwsze rośliny, rozpoczynają się powroty ptaków. Dzień jest już wyraźnie dłuższy. Tam, gdzie liściasty, wilgotny las spotkać można leszczynę pospolitą. Na jej gałązkach widać już zwisające żółtozielone  kotki – to kwiaty, jedne z pierwszych na przedwiośniu. Nieopodal rośnie wierzba, jedna, druga, a na ich gałązkach zaczynają pękać pąki  i jeszcze chwila, a każdy przechodzień będzie podziwiał ich białe bazie.

Las zaprasza nas coraz głębiej, urzeka swym pięknem, zapachem, spokojem. Wśród zarośli bzu czarnego, młodych buków  i dębów poprzetykanych starymi sosnami wzrok przykuwają różowe, nabrzmiałe już pąki – to wawrzynek wilczełyko. Niewielki krzew, a jakże urodziwy. Za kilkanaście dni obsypie się różowymi kwiatami. Ale uwaga! Jest to piękna roślina, lecz bardzo trująca i w naszym kraju objęta ochroną częściową. Największym zagrożeniem dla tej rośliny są ludzie, którzy zrywają jej kwitnące pędy w celach dekoracyjnych lub przesadzają ją do ogrodów.

W słoneczne dni słychać już radosne śpiewy ptaków zwiastujących wiosnę. To ptaki, które spędziły u nas zimę. Jednocześnie zaczyna się powrót ptasiej braci z zimowisk i wyścig o to, kto zajmie najlepsze miejsca na gniazda i wychowanie młodych. Które ptaki będą pierwsze, które zawitają do nas jako ostatnie? Obserwujcie pilnie otoczenie, patrzcie w niebo, nasłuchujcie głosów! Ptaki wracają z zimowisk według stałego kalendarza powrotów. Człowiek obserwuje te przyloty już od wieków bo powracające ptaki to zapowiedź wiosny. Skowronek jest jednym z najwcześniej do nas przylatujących  ptaków. Przyloty zaczynają się już w połowie lutego. Wczesną wiosną łatwiej nam zauważyć powroty ptaków dużych, zwłaszcza kiedy wracają grupowo. Do najwcześniej przylatujących dużych ptaków należą żurawie. Gdy zima długa i śnieżna można je spotkać na leśnej polanie spacerujące po białym puchu. Szczęśliwiec ujrzy widowisko - taniec godowy pary, którego widok zapiera dech w piersiach. Ptaki krążą wokół siebie z rozpostartymi skrzydłami, wykonują niespodziewane wyskoki i głębokie skłony. To ptaki o iście królewskim wyglądzie! Poruszają się majestatycznie!

Idąc w słoneczny, lutowy dzień leśnym duktem wyostrzmy wzrok, wytężmy słuch, by nie umknęły nam zmiany jakie zachodzą w przyrodzie.

 

Dagmara Czapiewska-Żółtowłos - rzecznik prasowy Nadleśnictwa Miastko

fot. T. Przybył