Asset Publisher Asset Publisher

Zurück zur Seite
Zurück

LETNIE SMAKI Z LASU I OGRODU

LETNIE SMAKI Z LASU I OGRODU

Lato słoneczne, lato rozpędzone. Trwa w najlepsze, ale coraz częściej myślimy o jesieni i szkolnych wyprawkach dla dzieci. Nie pozwólmy latu odejść za szybko. Smakujmy je i doceniajmy w każdym owocu lasu.

Pogodynki zapowiadają jeszcze ciepłe dni. Chociaż las pragnie deszczu i to z utęsknieniem. Jeszcze ranki są ciepłe, bez pajęczyn i rosy na trawie. Jednak niebawem czekają nas sejmiki bocianów i żurawi. Jeszcze w powietrzu nie czuć jesieni. Jeszcze słońce grzeje kości leniwie i zagląda rano do naszych zagród i domostw. To właściwy czas na witaminy z ogrodów i leśnych ostępów.

W lesie tymczasem trwają prace przy pielęgnacji upraw i pozyskaniu. We znaki dają się też nawałnice. Jak ta ostatnia na terenie Nadleśnictwa Borne Sulinowo. Leśnicy usuwają ich skutki, wywroty i złomy. Trwają wzmożone kontrole drzewostanów wzdłuż dróg publicznych. Sprawdzane są też miejsca postoju, parkingi. Jeszcze trwa ruch turystów, głównie na trasach morskich. Leśnicy doglądają stanowisk roślin chronionych, pomników przyrody, kultury i historii, których nie brakuje w lasach. Przydrożne krzyże, stare leśne osady, dawne leśniczówki. Przyprószone kurzem przemijania karty czasu zamknięte w drewnie. Drogowskazy pamięci, minionych pokoleń niesionych szumem drzew. Tu i ówdzie występują jeszcze pozostałości sadów, drzew owocowych i ozdobnych. Aleje śliw i kasztanowców. Wśród nich leszczyna i znajomy z dzieciństwa smak laskowych orzechów. Śliwki, które wyśmienicie smakują usmażone na powidła, zwłaszcza w babcinej kuchni. Czasem robi się z nich nalewki i syropy na chłodniejsze dni, by odgonić grypę i wzmocnić organizm. Wyśmienicie smakują w cieście.

Podobnie brzoskwinie, których coraz więcej w przydomowych sadach. Często trafiają do weków stojących później na piwnicznych półkach w oczekiwaniu na zimowe dni, czyli na najlepszy czas, by przypomnieć smaki lata. Albo krzewi pigwowca. Soczyste jabłuszka pełne witamin. Powstaje z nich kompot, ale też lejący nektar o konsystencji miodu. Często dodawane zamiast cytryny do herbaty w jesienne dni.

Wielu leśników dba o leśne smaki lata, w lesie i w ogrodzie. Owoce lasu służą zwierzętom i ludziom. Są to niepowtarzalne smaki. Nie sposób ich niczym zastąpić. Wie o tym każdy, kto pochyla się nad owocami lata zbieranymi w lesie, lub w domowym ogrodzie. To te smaki budują wspomnienia i kryją w sobie historie, których próżno szukać na półkach z colą i chipsami.

 

Marek Stasiuk - rzecznik prasowy RDLP w Szczecinku

Fot. Sven Hilker