Wydawca treści Wydawca treści

Obszary Natura 2000

Sieć obszarów Natura 2000 obejmuje: - obszary specjalnej ochrony ptaków (OSO), - obszary mające znaczenie dla Wspólnoty (OZW) / specjalne obszary ochrony siedlisk (SOO).

     Podstawą wyznaczania obszarów Natury 2000 są kryteria naukowe.

     Na terenie kraju obecnie są wyznaczone 144 obszary specjalnej ochrony ptaków (OSO) i 823 obszary ochrony siedlisk (SOO), w tym 364 obszary mające znaczenie dla Wspólnoty. Pokrywają one prawie 20 proc. powierzchni kraju.

Materiały do pobrania


Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

Cenny skarb...Ta biżuteria ma...3500 lat

Cenny skarb...Ta biżuteria ma...3500 lat

Miedziane ozdoby - które mają prawdopodobnie około 3500 lat - to kolejny skarb, który odkryli archeolodzy w świdwińskich lasach. Ile tajemnic kryją jeszcze świdwińskie lasy.

Miedziane ozdoby znalazł w lutym tego roku Paweł Peszczyński. Natknął się na nie w wyschniętym korycie strumienia. Akcję wydobywczą prowadzili członkowie Stowarzyszenia Dębosz z Rymania przy współpracy Grupy „Parsęta”, a także Fundacja „Relicta” z Poznania. Opracowania zabytku dokonał dr Grzegorz Szurek, a konserwacji podjęła się Małgorzata Żukowska.

„Skarb z Sidłowa” to napierśnik typowy dla kultur mogiłowych o wadze 1,2 kilograma, zawieszka wykonana z tego samego stopu oraz 21 bryłek metalu.

Cenne znalezisko na konferencji - zorganizowanej przez Nadleśnictwo Świdwin i Fundacja Relicta - prezentował Michał Krzepkowski ze Fundacji Relicta. Naszyjnik z Sidłowa należy do wyrobów zbliżonych do typu Turyngia - do tej pory w Polsce był tylko jeden taki egzemplarz odkryty na początku XX. w w miejscowości Mirosławice w województwie kujawsko-pomorskim. - Ozdoby pochodzą mniej więcej z lat 1400 - 1200 przed naszą erą - wyjaśnia Michał Krzepkowski.

Decyzją Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, skarb trafi do oddziału Muzeum Miasta Kołobrzeg w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

To kolejne cenne znalezisko w lasach wokół Świdwina. Jednym z największych było zlokalizowanie tzw. zaginionego miasta Stolzenberg. Archeolodzy Andrzej Kuczkowski i Marcin Krzeptowski na przełomie roku 2019 i 2020 w lasach Nadleśnictwa Świdwin (osada Zagrody, gmina Sławoborze, pow. świdwiński) zlokalizowali pozostałości miasta. Które funkcjonowało ono jeszcze w XVII wieku, potem przepadło w odmętach historii. Stolzeberg najpewniej padło ofiarą wojny 30-letniej (1618-1648), która doprowadziła Pomorze i wiele innych krajów niemieckich do kompletnej ruiny. Na Pomorzu, które zamieniło się w pustkowie, zniknęło wiele miast lub stały się one wsiami.

Wykopaliska w Stolzebergu odkryły nie tylko ślady miasta, ale zabytki średniowiecze, z epoki brązu, związane ze skandynawskimi Gotami, pozostałości po bitwie z roku 1762, a także depozyt z ostatniej wojny.

Odnalezienie średniowiecznego „miasta Sławoborze” znalazło się na opublikowanej przez National Geographic Polska liście dziesięciu najważniejszych odkryć archeologicznych ostatniej dekady.

- Dlaczego akurat u nas, na naszym terenie tych odkryć jest tak wiele? Przyczyn jest zapewne kilka - mówi Rafał Grzegorczyk, nadleśniczy ze Świdwina. - Jednak tą najważniejszą przyczyną są ludzie. Pasjonaci, miłośnicy lokalnej historii, archeolodzy zawodowi skupieni w zrzeszeniach, różnych stowarzyszeniach i organizacjach, którzy wierzą, że na terenie Nadleśnictwa Świdwin może być jeszcze wiele historycznych niespodzianek - wylicza nadleśniczy.

Michał Krzepkowski uważa, że lasy to niezwykle ciekawy, ale też i wymagający, obszar poszukiwań archeologicznych. Bardzo ciężko jest znaleźć fragmenty naczyń w ściółce czy też mchu, ale naukowcy mają wsparcie to też danymi z lotniczego skanowania cyfrowego lasów, które pozwalają „namierzyć” interesujące w ich punktu widzenia miejsca takie jak grodziska, zapomniane szlaki komunikacyjne, wygasłe mielerze, opuszczone kopalnie, dawno wyludnione osady ludzkie.

Materiał GK24