Zima to szczególny czas, gdy chodzi o bezpieczeństwo kierujących pojazdami. Pokrywa śnieżna zalegająca na przydrożnych drzewach może powodować obciążenie i dochodzi do wywrotów, lub złamań gałęzi drzew stojących w pasie drogowym. Kierowcy w tym czasie powinni zachować szczególną ostrożność nie tylko z powodu oblodzonych, lub pokrytych śniegiem jezdni. 

Ustawa o drogach publicznych w art. 20 pkt 4 mówi o tym, że to zarządca drogi występuje z wnioskiem o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa do wójta, burmistrza albo prezydenta miasta. Jednak kiedy drzewa znajdują się na terenie leśnym, wówczas odpowiedzialność za bezpieczeństwo leży po stronie leśników danego nadleśnictwa. 

Wycinka drzew prowadzono była przy drodze krajowej nr 11 na terenie leśnictwa Turowo (N. Czarnobór). Akcja zabezpieczana była przez służby drogowe oraz uprawnionych pracowników nadleśnictwa (straż leśna oraz załoga leśnictwa). W sumie akcja trwała 2 godziny. W tym czasie usunięto 11 drzew, które z uwagi na swoją lokalizację i stan zdrowotny stwarzały realne zagrożenie dla zdrowia, i życia ludzi.

Akcja była przeprowadzona błyskawicznie. Zadziałała logistyka i doświadczenie służby leśnej. Bardzo sprawne działanie możliwe było dzięki ścince i zrywce drewna, którą realizował lokalny zakład usług leśnych. Oczywiście jak w takich sytuacjach bywa kierowcy korzystający z drogi krajowej nr 11 musieli wykazać się pewną dozą cierpliwości. Leśnicy spotkali się z pełnym zrozumieniem ze strony kierowców.

"Tego rodzaju działania stanowią element stałego monitoringu stanu sanitarnego lasu. W ramach działań profilaktycznych usuwane są drzewa, które w jakikolwiek sposób zagrażają zdrowiu i życiu ludzi lub stanowią zagrożenie dla mienia." - mówi rzecznik Nadleśnictwa Czarnobór Marcin Mieczkowski 

Stały monitoring pozwala zaregować zanim dojdzie do wypadku, lub tragedii drogowej z powodu powalonego na jezdnie drzewa. 

Marek Stasiuk - rzecznik prasowy RDLP w Szczecinku